Jestem wystarczająco dobrą mamą. Wierzę swojej intuicji. Zawodowo i z miłości pomagam dzieciom. Rosnę i uczę się razem z nimi. Mam wewnętrzny przymus wytwarzania. Staram się nie marnować czasu, jestem ciągle w biegu. Nie nadużywam słów: musisz, powinieneś. Dążę do tego by uczyć, a nie pouczać. Oswajam swój minimalizm, żeby nie był zbyt nachalny i męczący dla otoczenia. Cieszy mnie porządek. Wolę być niż mieć. Czasem wkładam kij w mrowisko.
Jest wiele dróg do wyboru. Staram się, aby wybierać tę dobrą, szczęśliwą nie tylko dla mnie. Mam trójkę wspaniałych dzieci i dobrego męża. W naszej rodzinie znalazł się również pies i kot. Wszyscy mieszkamy teraz w Sewilli, na gorącym południu Hiszpanii. Uczymy się języków, podróżujemy i staramy się żyć wystarczająco dobrze! Idziemy własną drogą, nie bez trudności.
Zapraszam do czytania moich postów. Może się zainspirujesz?